Alina znów aktywna na blogu(dzięki Bogu) Nie ustaje w wielbieniu naszego idola, ja się czasem zapominam(odbiegam od tematu) jednak Alina odpowiednim wpisem sprowadza mnie na właściwą drogę.
Od Qumcia: Nie uważasz, że ten post niewiele wnosi tutaj....? Gdyby wyciąć posta Aliny raczej nie miałby racji bytu...Nie robmy tak, ok? Może być jedno zdanie, ale...Coś bardziej sesnownego.